Opis

W wakacje nawet uczestnicy Klubów Malucha wraz z mamami wyruszyli w podróż. Gościliśmy w Gospodarstwie Jeziorkowo. Jeszcze kilka lat temu nikt nie pomyślałby, że wizyta w gospodarstwie pełnym zwierząt będzie atrakcją, niecodziennym widokiem. Wizyta w tym miejscu była… wprost niesamowita! Dlaczego? Kto może pozwolić sobie na spacer w towarzystwie kur, gęsi, alpaków, kóz czy świń? Pouczeni jak mamy się zachowywać wobec zwierząt oraz zaopatrzeni w zestawy karmy wkupiliśmy się w ich łaski. Od wielu wizyta wymagała opanowania lęku związanego z obcowaniem ze zwierzętami i nie dotyczyło to tylko najmłodszych gości w gospodarstwie. Już po przekroczeniu bramy wejściowej towarzyszyły nam ozdobne kurki, które od razu wyczuły że mamy dla nich prawdziwe przysmaki.  Obecność świnek  wietnamskich  wzbudziła obawy u niejednego uczestniku ale jak się okazało były tak przyjaźnie nastawione, że próbowały nawet przytulić się do niektórych pozostawiając charakterystyczne, błotne ślady. Gęsi natomiast wprost domagały się uwagi i znacząco towarzyszyły nam w trakcie tego niezwykłego spaceru „żądając” marchewkowych frytek. Kozy natomiast były prawdziwymi łasuchami, które nie odstępowały nas na krok wkładając głowy do wiaderek z posiłkiem. Najwięcej sympatii wzbudziły w małych i dużych alpaki. Te przyjazne zwierzęta bardzo dyskretnie nam się przyglądały i musieliśmy się bardzo starać, aby zdobyć ich zaufanie, móc pogłaskać czy poczęstować kostkami marchewki. Już po chwili jednak bez problemów pozowały do zdjęć i chętnie jadły dzieciom z rąk. Spacer po łące wzbudził apetyt wśród najmłodszych i sami urządziliśmy sobie piknik. Świeże owoce, soki czy kanapki przygotowane przez mamy były doskonałą regeneracją, która pozwoliła na kreatywne zabawy na terenie gospodarstwa. Oczywiście zwierzaki tak przypadły do gustu dzieciakom, że trudno było wracać do domów. Na szczęście wykonane zdjęcia pozwolą na piękne wspomnienia i kto wie… może kolejne odwiedziny? Zatem do zobaczenia!

Zdjęcia