Działo się w Jawczycach…

Każdego dnia Świetlica w Jawczycach gromadziła wesoły tłumek dzieciaków. Ich kreatywność i możliwości, które stwarzała świetlica z pomocą życzliwych osób pozwoliły na urozmaicone spędzenie wolnego czasu w gronie przyjaciół. Dziecinie tylko świetnie się bawiły ale także zdobyły wiele praktycznych zdolności, umiejętności. W trakcie warsztatów "Igłą malowane" uczyły się szyć i tak powstały całe kolekcje kolorowych przytulanek, chusteczek na głowę, torebek na ramię. Do wdzięcznych uśmiechów zadowolonych dzieci dokładamy serdeczne podziękowania Pani Marcie Turchan. Pod okiem Pani Marty powstawały te krawieckie cudeńka. Dzieci zaangażowały się także w zbieranie ziół i kwiatów z których powstały tradycyjne bukiety na Święto Matki Boskiej zielnej. Były też, jak to zwykli mówić chłopcy "babskie dni", czyli dni kiedy świetlica stawała się gabinetem kosmetycznym, a każda dziewczynka zmieniała się w modelkę, księżniczkę w bajecznych makijażach. Żeby zadowolić także męską część uczestników zajęć  odbywały się także dni kiedy wszyscy malowali buzie specjalnymi farbami do malowania buziek. Wszyscy natomiast poddawali się chętnie zabiegom fryzjerskim. Dzięki uprzejmości Pań Justyny Bochniak i Marleny Fortuny powstawały piękne, kolorowe stylizacje fryzur. Chłopcy prawie bez wyjątku życzyli sobie fryzurę "na Lewandowskiego", a dziewczyny z kolorowych kosmyków upinały włosy wyposażone w niezliczoną ilość spinek, wsuwek oraz gumek. Kiedy wszyscy mieli już odpowiednie makijaże, fryzury zasadnym było pomyśleć o własnoręcznie wykonanych dodatkach, biżuterii i tak powstawały całe kolekcje unikatowych drobiazgów. Dzięki Pani Oli Osewskiej-Maj na twarzach dzieci malowały się dumne uśmiechy. Każda chwila spędzona na Świetlicy na pewno zapadnie na długo w pamięciach dzieci, tak że kiedy dopadnie je zwątpienie w rozpoczynającym się roku szkolnym to na samą myśl poprawi to z całą pewnością ich zły humorek.