Opis

Za nami druga już wycieczka w ramach „Wakacyjnych podróży z Centrum Kultury”. Chcieliśmy się podzielić z naszymi sympatykami wrażeniami z dzisiejszej podróży w odległe czasy. Odległe czasy? Tak, tak!

Dzisiaj wybraliśmy się do Zatorlandu. O godz. 9.00 wyruszyliśmy z dziećmi, które mimo początkowo niekorzystnej aury radośnie rozprawiały co też dzisiaj zobaczą, ile lodów zjedzą i najważniejsze czy kupią jakieś pamiątki?!
Zator przywitał nas deszczowo, ale wkrótce jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyszło słońce, a parasolki stały się zbędnym balastem. Mieliśmy okazję podziwiać z bliska gigantyczne owady, które przerażały, śmieszyły swoim wyglądem, ruchem i dźwiękiem.

Zwiedzając dom do góry nogami doznaliśmy mieszanych odczuć co do stanu naszej równowagi. Ta intrygująca budowla wzbudziła masę śmiesznych komentarzy i innowacyjnych pomysłów, które dzieci chciałby sprawdzić w praktyce we własnych domach.

Niezapomniane wrażenie pozostawił seans w kinie 5D Extreme. Spotkaliśmy się z rzeczywistością sprzed milionów lat, byliśmy światkami narodzin małych dinozaurów i walki tych ogromnych stworzeń. Ruchoma, trzęsąca się platforma, dym, woda, wiatr oraz trójwymiarowy obraz spełniły oczekiwania małych podróżników, którzy nie kryli, że chcieliby jeszcze raz dosłownie poczuć ten klimat prehistorii. W poszukiwaniu dalszych wrażeń wyruszyliśmy do Parku Dinozaurów, by móc podziwiać te prehistoryczne zwierzęta. Prawdziwą sensacją okazał się dinozaur, który zraszał zwiedzających wodą. Mogliśmy obcować z dinozaurami, a na wyciągnięcie ręki były ich zęby, ogromne oczy czy kończyny. Unoszący się dym, wilgotne powietrze, słońce przebłyskujące przez liście i obecność ruchomych dinozaurów przeniosły nas w odległe czasy. Spacerując po tym parku tematycznym zapoznaliśmy się z dokładnymi informacjami na temat tych wyjątkowych okazów. Ich wymiary i waga co rusz wywoływały okrzyki zdumienia nie tylko wśród najmłodszych zwiedzających.

Spacer zmęczył nieco odkrywców, ale zaplanowany posiłek regeneracyjny na nowo odbudował siły i skłonił do poznania kolejnych atrakcji. Ciuchcią zatem udaliśmy się do Parku Mitologii,  gdzie po krótkim spacerze wyruszyliśmy w rejs po jeziorze pełnym wielkich figur mitologicznych postaci. Zachwycały nas nie tylko precyzyjnie wykonane postacie, ale także scenki, które przedstawiały. Dodatkowo w czasie rejsu wysłuchaliśmy mitologicznych opowieści.

Skorzystaliśmy także z krótkiej projekcji w kinie 3D 360° oglądając przestrogi boga mórz Posejdona.

W drodze powrotnej z Parku Mitologii na nowo wzrastały emocje, gdyż dzieci nie mogły się doczekać wizyty w tamtejszym Lunaparku. Wszędzie nas było pełno!

W późnych godzinach popołudniowych z żalem opuszczaliśmy to miejsce pełne niezapomnianych wrażeń.

 

 

Zdjęcia